| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet

El. Euro 2021: Polki przegrały z Czeszkami. Teraz do awansu potrzebują sportowego cudu

El. Euro 2021: Polska vs. Czechy. Starcie Weroniki Zawistowskiej z Eliską Sonntagovą (fot. PAP)
Weronika Zawistowska podczas walki w meczu z Czeszkami (fot. PAP)

Wtorkowy mecz w Bielsku brutalnie zweryfikował marzenia piłkarek o awansie na mistrzostwa Europy. Nie rozwiał ich kompletnie, ale z pewnością mocno osłabił. Biało-czerwone przegrały z Czeszkami 0:2 (0:1) i spadły na trzecie miejsce w tabeli.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Eliminacje zaczęły się fenomenalnie – od niespodzianki i wywalczenia punktu z Hiszpanią (0:0), a następnie pewnych zwycięstw z Mołdawią (5:0) i Azerbejdżanem (5:0). Dzięki temu Polki spędziły zimę jako liderki. Niezłą passę utrzymały nawet po przeszło półrocznej przerwie spowodowanej pandemią. W piątek zremisowały bezbramkowo z Czeszkami


Mecz nie porwał, ale dał ważną zdobycz. Biało-czerwone utrzymywały się bowiem przed głównymi rywalkami. Były na dobrej drodze, by awansować co najmniej do barażu (bezpośredni awans uzyskają zwyciężczynie grup i trzy najlepsze drugie miejsca, a pozostali wiceliderzy zagrają między sobą).

"Jesteśmy na dobrej drodze" do "potrzebujemy sportowego cudu" dzieliło jednak zaledwie 90 minut. Rewanżowe starcie z Czeszkami w Bielsku wypadło fatalnie. Na tyle, że może okazać się pogrzebem marzeń o awansie. Od pierwszych sekund błąd gonił błąd.

Nikt nie spodziewał się, że możemy tak fatalnie wejść w mecz. Pierwsza połowa to absolutny dramat

Presja, która splątała nogi

Przeogromna waga spotkania – jeszcze większa od tej, która związała Polkom nogi podczas początkowego kwadransa w Chomutowie – dała się we znaki. Już w pierwszej akcji mogły stracić bramkę. Paradoksalnie... to one rozpoczęły ze środka. Błąd popełniła Gabriela Grzywińska, oddając piłkę tuż przed polem karnym w 10. sekundzie. Sytuację cudem uratowała instynktowna interwencja Katarzyny Kiedrzynek.

– Ta okazja była kluczem. Zaczęliśmy się bać, a Czeszki uwierzyły, że idą po swoje. Nie udało nam się wyczekać tego momentu. Zaczęła się panika i nagle nikt nie chciał brać piłki. Pojawił się bałagan. Uważam, że to był punkt przełomowy, mimo że nastąpił już w pierwszej minucie – mówił na konferencji pomeczowej selekcjoner Stępiński.

Przepiękny gol z rzutu wolnego Czeszek
Rzut wolny Andrea Staskova (fot. TVP)
Przepiękny gol z rzutu wolnego Czeszek

Gra Polek przez pełne 45 minut wyglądała beznadziejnie. – Nikt nie spodziewał się, że możemy tak fatalnie wejść w mecz. Pierwsza połowa to absolutny dramat. Tak złej nie zagraliśmy jeszcze nigdy – przyznał szkoleniowiec.

Pojawiła się frustrująca bojaźliwość przy rozegraniu. Reprezentantki nie potrafiły uspokoić się i wkroczyć na poziom, jaki pokazywały w poprzednich spotkaniach. W ryzach próbowała trzymać je Kiedrzynek. Kapitan kilkukrotnie krzyczała do koleżanek: "głowy go góry!". Na niewiele się to jednak zdało. Przed przerwą jako jedyna była jasnym punktem kadry. Sama nie zdołała jednak powstrzymać naporu. Po strzale Andrei Staskovej z rzutu wolnego skapitulowała.

To miał być nasz zamek. Nie było go. Wyszedł zamek z piasku...

Zmiany miały pomóc, a zaszkodziły

Problemem Polek w pierwszej połowie było także ustawienie. Trener nie mając do dyspozycji Ewy Pajor i Aleksandry Rompy, które w poprzednich meczach stanowiły o sile ofensywnej, musiał eksperymentować. Zdecydował się dokonać zmian względem piątkowego starcia w Chomutowie.

– Szukamy życia bez Pajor. W strategii, którą przyjęliśmy, potrzebowaliśmy kogoś szybkiego z przodu – tłumaczył po meczu. Z tego względu zdecydował się wystawić na "dziewiątce" Weronikę Zawistowską, która w poprzednim spotkaniu błyszczała na... skrzydle. Nominalna napastniczka, Agnieszka Winczo, została ustawiona za nią, a na boku pojawiła się Anna Rędzia.

Założenie wydawało się logiczne. Boisko je jednak zweryfikowało. – Zakładaliśmy, że z tyłu staniemy pewnie i będziemy monolitem. To miał być nasz zamek. Nie było go. Wyszedł zamek z piasku. Wszystko się sypało – jedna patrzyła na drugą i były przestraszone – tłumaczył selekcjoner.

Wyszlibyśmy na idiotów. Patrząc z tej perspektywy nie żałuję decyzji...

W przerwie wycofał się z tego założenia. Na boisku pojawiły się Agata Tarczyńska i Adrianna Achcińska. Pierwsza zajęła miejsce z przodu, druga miała za zadanie uspokojenie środka pola (co zresztą zrealizowała bardzo dobrze). Zawistowska wróciła na skrzydło, gdzie czuła się znacznie lepiej.

– Mieliśmy przygotowane dwie strategie. Pierwsza była taka, żeby wyczekać, pograć trochę z kontry. W drugiej połowie przeszliśmy do drugiej – bardziej ofensywnej. Wyglądaliśmy w niej znacznie lepiej, ale i tak nie strzeliliśmy gola. Po meczu można się zastanawiać, czy nie opłacało się wybrać jej od razu. Ale w niej przecież też padła bramka. Gdybyśmy od początku wybrali tę strategię też byłyby pretensje o to, czemu zmieniliśmy coś, co działało. Wyszlibyśmy na idiotów. Patrząc z tej perspektywy nie żałuję decyzji – mówił Stępiński.

Zawistowska: nie poddamy się po tej porażce
fot. TVP
Zawistowska: nie poddamy się po tej porażce

Było za mało piłki w piłce

Selekcjoner niemal przez cały mecz szalał tuż przy linii bocznej. Od pierwszej minuty wielokrotnie krzyczał do zawodniczek, żeby... grały w piłkę. I to był element, którego prawdopodobnie brakowało najbardziej. Polki całkowicie oddały pole. Nie były w stanie wymienić kilku podań, przytrzymać piłki i wykreować ciekawej akcji.

Grały w zupełności tak, jak chciały tego rywalki. Pozwalały na grę wysokimi piłkami, dawały możliwość do tworzenia zagrożenia ze stałych fragmentów. Akceptacja czeskiej dominacji była proszeniem się o kłopoty. W końcu z rzutu wolnego padła bramka.

Lepiej pod tym względem było w drugiej połowie. Nawet wtedy zabrakło jednak pomysłu na kreatywną grę w środku pola. Ofensywa opierała się na skrzydłowych, co de facto ograniczało się do zrywów Zawistowskiej. 

Wychodzę z założenia, że dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwe...

Teraz potrzebujemy cudu

Po porażce z Czeszkami 0:2 (0:1) Polki spadły na trzecie miejsce w tabeli. By znaleźć się choćby w barażach potrzebują sportowego cudu. – Wychodzę z założenia, że dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwe. Naszą szansą jest to, że jeśli Czeszki nie pokonają Hiszpanii, a my wygramy wszystkie mecze, będziemy mieli to jedno spotkanie nadziei – podsumował sytuację selekcjoner.

Krótko mówiąc: zarówno przed Polkami, jak i przed Czeszkami starcia z Mołdawią, Azerbejdżanem i Hiszpanią. "Egzotyczne" rywalki powinny zostać gładko odprawione z kwitkiem. Cokolwiek zmienić mogą jedynie mecze na Półwyspie Iberyjskim.

Czeszki zagrają tam już w październiku i biorąc pod uwagę fakt, że z Hiszpanią przegrały u siebie 1:5, można optymistycznie zakładać, że wrócą bez punktów. W tej sytuacji Polki ratowałaby... ewentualna sensacyjna wygrana z liderkami grupy. Czy da się w nią wierzyć? Do meczu dojdzie pod koniec eliminacji – w sytuacji, gdy rywalki prawdopodobnie będą już pewne bezpośredniego awansu. Cóż, nadzieja umiera ostatnia.

Czeszki za mocne dla Polek. Zobacz skrót!
fot. TVP
Czeszki za mocne dla Polek. Zobacz skrót!

Zobacz też
Kiedy kolejne mecze Polek w LN? Sprawdź terminarz i tabelę
Mecze reprezentacji Polski kobiet w Lidze Narodów 2025 w Telewizji Polskiej!

Kiedy kolejne mecze Polek w LN? Sprawdź terminarz i tabelę

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Polki powalczą o awans w Lidze Narodów. Oglądaj rewanż z Irlandią Północną!
Irlandia Północna – Polska [NA ŻYWO]. Transmisja meczu Ligi Narodów kobiet online, live stream (30.05.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Polki powalczą o awans w Lidze Narodów. Oglądaj rewanż z Irlandią Północną!

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Wyliczono szanse Polek na triumf w ME. Te liczby są brutalne
Piłkarki reprezentacji Polski (fot. Getty Images)

Wyliczono szanse Polek na triumf w ME. Te liczby są brutalne

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
"Jest tytanem". Koleżanka z kadry wskazała przewagę Pajor
Ewelina Kamczyk, Ewa Pajor (fot. Getty Images)

"Jest tytanem". Koleżanka z kadry wskazała przewagę Pajor

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Polki bez specjalnych koszulek na Euro. Piłkarka uderza w producenta strojów
Polskie piłkarki są rozczarowane brakiem dedykowanych strojów na Euro 2025 (fot. Getty Images)

Polki bez specjalnych koszulek na Euro. Piłkarka uderza w producenta strojów

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Polki bez... koszulek na Euro. Tak tę sytuację komentuje PZPN
Ewa Pajor (fot. Getty Images)
tylko u nas

Polki bez... koszulek na Euro. Tak tę sytuację komentuje PZPN

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Polki walczą o awans do elity. Znamy skład
Ewa Pajor i Martyna Wiankowska (fot. Getty Images)

Polki walczą o awans do elity. Znamy skład

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Trwa Euro U17 kobiet. Sprawdź plan transmisji w TVP!
Reprezentacja Polski kobiet U17 zakończyła swój udział w mistrzostwach Europy na fazie grupowej. Transmisje meczów turnieju w TVP (fot. Getty Images)

Trwa Euro U17 kobiet. Sprawdź plan transmisji w TVP!

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Euro kobiet już za 50 dni! Oto wszystko, co musisz wiedzieć!
Reprezentantki Polski w piłce nożnej (fot. Getty Images)

Euro kobiet już za 50 dni! Oto wszystko, co musisz wiedzieć!

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Z kim Polki zagrają na Euro? Sprawdź terminarz!
Z kim zagrają Polki na Euro 2025? Sprawdź terminarz meczów reprezentacji Polski kobiet na Mistrzostwach Europy

Z kim Polki zagrają na Euro? Sprawdź terminarz!

| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Polecane
Najnowsze
Zachwyty nad pogromcą Hurkacza. "Triumf po całkowitej dominacji"
Zachwyty nad pogromcą Hurkacza. "Triumf po całkowitej dominacji"
| Tenis / Wielki Szlem 
Joao Fonseca wyeliminował Huberta Hurkacza w pierwszej rundzie French Open (fot. PAP/EPA)
Hurkacz skomentował klęskę. Padły zdecydowane słowa
Hubert Hurkacz (fot. Getty)
Hurkacz skomentował klęskę. Padły zdecydowane słowa
| Tenis / Wielki Szlem 
PlusLiga: mistrz Polski nie osłabi się przed nowym sezonem
Bogdanka LUK Lublin (fot. PAP)
PlusLiga: mistrz Polski nie osłabi się przed nowym sezonem
| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Szalony finał! Zdecydował ostatni rzut meczu! [WIDEO]
(fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
Szalony finał! Zdecydował ostatni rzut meczu! [WIDEO]
(fot. własne)
Maciej Wojs
Kibicowska rozróba we Wrocławiu przed finałem Ligi Konferencji [WIDEO]
Kibice Chelsea i Betisu doprowadzili do awantury we Wrocławiu (fot. Getty Images/X.com: CFCplays)
Kibicowska rozróba we Wrocławiu przed finałem Ligi Konferencji [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Sportowy wieczór (27.05.2025)
Sportowy wieczór (27.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (27.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Retro TVP Sport. Finał LM 2005: Liverpool – Milan
Retro TVP Sport [transmisja, online, stream]
Retro TVP Sport. Finał LM 2005: Liverpool – Milan
| Retro 
Do góry